Trzy wcielenia ochry według Annie Sloan

Produkty

07-01-2019  Autor: Autor zewnętrzny   Źródło: Autor zewnętrzny   Kategoria: Porady, produkty, technologie

Ciepła i naturalna, świetnie czuje się w towarzystwie kolorów ziemi – brązów, zielni, a przede wszystkim szarości. Idąc za aktualną modą tworzy też wyjątkowo udane duety ze szmaragdową zielenią, głębokim bordo czy eleganckim granatem. Pasuje jak ulał do wnętrz w stylu vintage, choć coraz częściej widywana jest również w minimalistycznych, nowoczesnych przestrzeniach, gdzie z gracją przełamuje monochromatyzm. Ochra – bo o niej mowa – jako naturalny pigment znana jest ludzkości od tysięcy lat, a pojawia się niemal w każdej kulturze i cywilizacji. Czerwony odcień ochry kojarzono z krwią, dlatego uznawana była za symbol życia i używana do barwienia ciała podczas rytuałów, a także do posypywania pochówków, by symbolizowała wiarę w życie po śmierci. Od pewnego czasu barwa ta wraca w wielkim stylu do trendów, pojawiając się także w ofercie farb kredowych Chalk Paint™ Annie Sloan, w trzech wysmakowanych odsłonach.

Pierwszy i najbardziej nasycony z odcieni nosi nazwę Tilton i pochodzi z najnowszej, limitowanej serii Charleston, powstałej z inspiracji siedzibą wiejskiej posiadłości Virginii Woolf. Położony na południu Anglii Charleston Farmhouse zasłynął jako siedziba grupy awangardowych artystów Bloomsbury. Należała do niej miedzy innymi siostra autorki „Pani Dalloway”, malarka Vanessa Bell. I to jej pokój, a konkretnie okrągły motyw wymalowany na jej szafie, skłonił Annie Sloan do stworzenia tej farby. Tym bardziej, że fascynacja Annie twórczością grupy słynącej ze spontanicznego podejścia do sztuki, trwała od czasów jej studiów na akademii sztuk pięknych. Kolor Tilton zachwyca głęboką i intensywną musztardową barwą, idealnie komponująca się z burgundem, oberżyną czy śliwką. Dostępna jest w zestawie z dwoma dopełniającymi kolorami z palety farb kredowych oraz puszką bezbarwnego wosku Chalk Paint™ Wax.
 
Z myślą o tych, którzy wolą nieco bardziej stonowane odcienie ochry powstała kredowa farba Arles. Sytuująca się bliżej złocistej żółcieni, neutralna i kremowa, przywodzi na myśl rustykalne otoczenie. I tam też należy szukać źródeł jej inspiracji – we francuskiej miejscowości Arles, gdzie wydobywane są ziemiste żółte ochry. Gdyby połączyć ją z rozbielonymi błękitami, stworzy klimat śródziemnomorski, a w zestawieniu z niezwykle modnymi szarościami z powodzeniem zagra jako idealne dopełnienie nowoczesnej stylistyki.
 
Trzeci spośród pokrewnych kolorów to Old Ochre. W tym odcieniu czerwień ochrowa została wytrawiona do minimum, by powstała farba delikatna i ziemista, stworzona do tego, by być neutralnym tłem. Aby zintensyfikować ten kolor wystarczy pokryć go woskiem przeznaczonym do ciemnych farb kredowych, co jednocześnie pozwoli jej zachować czystość i lśnić w otoczeniu mocnych, nasyconych barw. Po inspirację do jej stworzenia Annie Sloan znów wybrała się do Francji, tym razem do Paryża, gdzie odcień ten spotyka się na starych francuskich meblach, stolarce i drzwiach zewnętrznych.
 
Wszystkie z nich – Tilton, Arles i Old Ochre – należą do gatunku dekoracyjnych farb kredowych Chalk Paint™, których używa się głównie do malowania mebli, choć można stosować też do farbowania tkanin. Stały się one ogromnie popularne ze względu na ich wszechstronność. Oprócz gotowej palety mamy bowiem możliwość rozjaśniania i przyciemniania kolorów, a także dowolnego łączenia ich ze sobą. Jeśli dodać do tego bogatą gamę produktów oraz niesłabnące zaangażowanie twórczyni marki, Annie Sloan, w propagowanie kreatywności i własnoręcznego kształtowania swojego otoczenia, nie dziwi fakt, że farby doczekały się miana kultowych.
Więcej informacji dostępnych jest na stronie: www.anniesloan.com/pl

 
 
Copyright by W-A.pl 2007, e-mail: admin@w-a.pl      W-A.pl      www.wydział-architektury.com